ZPJ Pierwsza

Historia

W 1861 roku Samuel Czamański założył fabrykę wstążek jedwabnych, półjedwabnych i tasiemek jedwabnych.  Przedsiębiorstwo to zatrudniało około 200 robotników, zaś wartość jego rocznej produkcji sięgała 400000 rubli. Jest on uznawany za twórcę łódzkiego przemysłu jedwabniczego. Zmarł we wrześniu 1910 roku. Fabrykę przejęli jego spadkobiercy. Po roku 1945 powstały Zakłady Przemysłu Jedwabniczego „Pierwsza” zakład nr 4. Ostatecznie w latach 2088-2009 budynki zostały rozebrane. Pozostały tylko dwa ceglane obiekty: wieża i budynek straży zakładowej.

Prawie jak krew... ^^

 Ktoś tu mieszka(ł).

 Mordercza umywalka ;)

 Mojej koleżance skojarzyło się to z obozem. Coś w tym jest...

Niestety ta część jest w złym stanie. A szkoda, bo chciałam wejść na balkon.

Nawet w urbexach są reklamy.

 Artystycznie, wiszące na środku ściany wiaderko.

 Do światła! Niestety mój aparat nie daje sobie rady z takim oświetleniem.

Niezbyt wyraźne, ale te kolorowe szmatki były inne od tego co normalnie spotykam w takich, że musiałam to dodać.

 Nawet zderzak można znaleźć. Do kompletu z choinką i częścią kosiarki. Prawie jak na wyprzedarzy w supermarkecie.

I na koniec przesłanie od naszego łódzkiego "filozofa".

Fabryka na Księżym Młynie

Stan z początku lutego.
Swobodny dostęp do budynków parterowych. Do fabryki można było się dostać poprzez wejście w rogu w dalszej części podwórka.

Historia

Jest to fabryka Henryka Grohmana, wybudowana w 1889 roku. Produkowano tu najcieńszą przędzę bawełnianą w Łodzi. Zatrudniano tam 580 osób.

Budynki parterowe

Fabryka

Zwiedzanie zaczęłam od klatki schodowej, z zewnątrz kojarzącej mi się z wieżą.

Widok na lofty. Swoją drogą, to z chęcią bym tam zamieszkała.

To już któreś z kolei okno, ale bardzo lubię je fotografować w takich miejscach.

Zewnętrzne schody też zawsze mi się podobały, ale bałam się po nich wchodzić.

Szafa do Narnii ;)

A na koniec fabryka w całej (no prawie) okazałości.